Maryla Rodowicz była częstym gościem u serialowych Kwiatkowskich - siostry Anny (Gabriela Kownacka), szwagra Jacka (Piotr Fronczewski) oraz ich dzieci: Majki (Monika Mrozowska), Filipa (Sergiusz Żymełka), Romka (Aleksander Ihnatowicz), Elizy (Aleksandra Szwed) i Zosi (Misheel Jargalsaikhan).
Gadatliwa ciocia nie kryła swojej niechęci do szwagra, któremu wytykała wszystko przy byle okazji. Winiła go za zmarnowanie życia siostrze. Urszula pracowała w Ministerstwie Obrony Narodowej na stanowisku naczelnika wydziału i prawie zawsze nosiła przy sobie broń. Mieszkała sama, była rozwódką.
Jak Maryla Rodowicz wspomina pracę przy kultowym serialu? - Kręciliśmy go jedenaście lat, a to długo. Na początku niezbyt pewnie czułam się przed kamerą. Musiałam się wszystkiego uczyć. Na szczęście na planie byli naprawdę świetni nauczyciele - powiedziała IPLA.TV.
Szczególnie jedna postać z obsady „Rodziny zastępczej” wywarła na piosenkarce ogromne wrażenie. - Piotr Fronczewski jest moim idolem. To po prostu wielki aktor. Początkowo nie mogłam zrozumieć dlaczego gra tak oszczędnie. Myślałam, że trzeba grać całym sobą - stwierdziła piosenkarka. - Tymczasem, kiedy patrzę na swoje pierwsze występy przed kamerą, mam wrażenie, że jestem w niemym filmie. To było nadekspresyjne. Oszczędne granie to właśnie kunszt Piotra Fronczewskiego. W tym tkwi największa sztuka, występować z takim wyrazem jak Piotr - wskazała na niekwestionowane atuty wybitnego aktora, którego dziś widzowie Polsatu mogą oglądać w serialu „W rytmie serca”.
„W rytmie serca”: Kogo gra Piotr Fronczewski?
Poza rolą w „Rodzinie zastępczej”, piosenkarka wielokrotnie występowała m.in. na festiwalach i koncertach organizowanych przez stację. Aktywnie włączyła się również w pomoc Fundacji Polsat. Dziękujemy za życzenia dla Telewizji POLSAT i życzymy artystce kolejnych wielu lat na scenie!