- Olga to bizneswoman, która zajmuje się sztuką. Kupuje obrazy, sprzedaje, tworzy galerie i jeździ po całym świecie - opowiada aktorka. Poznajemy ją, gdy wraca do Kazimierza Dolnego, miasta szczególnie bliskiego jej sercu. Dlaczego? - Ze względu na zażyłą relację z przeszłości pomiędzy nią a ojcem głównego bohatera, Adama Żmudy. Chce kupić mieszkanie, które pozostało po jego śmierci - tłumaczy.
Małgorzata Foremniak czarnym charakterem
Historia Olgi jest owiana tajemnicą, a jej postać jest bardzo nieoczywista. - To mieszanka cech negatywnych, ale i pozytywnych. Ona nie jest lubiana w towarzystwie. Zachowuje się specyficznie, ale ma ku temu powody, o których dowiemy się w kolejnych odcinkach serialu - mówi aktorka. - Olga nie jest ani zła, ani dobra. Nie wiadomo czym się kieruje i jakie są jej prawdziwe intencje - dodaje.
Ta postać z pewnością sporo namiesza w życiu bohaterów „W rytmie serca”. Intryguje i knuje. - Ma wokół siebie otoczkę, przez którą nikt nie może się przebić. Jeśli nie wiemy co możemy powiedzieć o danej osobie, to zaczyna się ją atakować. Nie trzeba jednak dawać się zwieść pierwszemu wrażeniu, bo można się pomylić - wskazuje serialowa Olga Krajno.
Maria Dębska dla POLSAT.PL: Będzie zagadkowo i zaskakująco
Czy Małgorzata Foremniak lubi swoją postać? - Lubię grać kontrowersyjne role. Fajnie jest pokazać widzowi, że postać którą już dawno skreślił, wcale nie jest aż taka zła. Lubię zmuszać odbiorcę do zastanowienia dlaczego ktoś postąpił tak, a nie inaczej. W serialu „W rytmie serca" mam ku temu doskonałą okazję - przyznaje aktorka w rozmowie z POLSAT.PL.
„W rytmie serca” w każdą niedzielę o godz. 20:10 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
„W rytmie serca” - odcinek 3: Ryzykowne decyzje
„W rytmie serca” - odcinek 2: Kto tu kłamie?
„W rytmie serca” - odcinek 1: Na ratunek