2017-08-20

Bartek Kasprzykowski autorem scenariusza do serialu

0

Popularny aktor wakacje wykorzystuje na pracę i debiutuje w nowych rolach. Juror programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” i Paweł z serialu „Przyjaciółki” chętnie podejmuje się kolejnych zawodowych wyzwań. Teraz skupia się m.in. na tworzeniu scenariusza. Czym jeszcze zajmował się ostatnio?

- Piszę scenariusz serialu. Zamawiający jeszcze nie wie, jaka będzie stylistyka. Może się zdziwić, kiedy przedstawię mu całość. W tej chwili zamykam treść pierwszego odcinka - powiedział niedawno Bartek Kasprzykowski w rozmowie z agencją Newseria. Twórca nie chciał jednak zdradzić szczegółów. Dodał jedynie, że potrzebuje czasu, aby usiąść do komputera i w pełni poświęcić się pisaniu. - Gdy już zacznę, nie mogę skończyć - dodał z uśmiechem.

Brak wolnych chwil w jego życiu nie powinien dziwić. Bartek Kasprzykowski zaangażowany jest w liczne aktywności, a jedną z nich są próby do kolejnego spektaklu teatralnego, gdzie będzie występował wspólnie ze swoją życiową partnerką Tamarą Arciuch. To historia pary, która pomimo tego, że się rozwiodła, nie może bez siebie żyć. Dodatkowo w scenariusz wpleciono piosenki. - Tamara świetnie śpiewa, a ja mam za sobą udział w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Myślę, że będziemy to wykorzystywać i pójdziemy w kierunku fajnej klasyki jazzu i muzyki rozrywkowej. Może być bardzo ciekawie - stwierdził aktor.

Jesienią w sobotnie wieczory znów zobaczymy go w Polsacie w roli jurora wokalnego show. Bartek Kasprzykowski nie zniknie też z popularnego serialu „Przyjaciółki”, choć w ostatnim odcinku grany przez niego Paweł uległ groźnemu wypadkowi. Na własnym weselu przewrócił się i uderzył w tył głowy. - Mogę zdradzić, że moja postać przeżyła ostatnią scenę poprzedniej serii. Ci, którzy obserwują mój Instagram, już to wiedzą - wskazał wszechstronny artysta, który ostatnio miał okazję zostać lektorem. Jego głos można było usłyszeć w udźwiękowieniu radiowym do książki „Cień śmierci”. - To kryminał o księdzu, który rozwiązuje zagadki detektywistyczne. Czytanie fragmentów powieści to rzeczywiście fajna praca - przyznał. Co będzie następne?

Zobacz także:
Wakacje w rodzinie Arciuch i Kasprzykowskiego

Komentarze