2017-08-06

Magdalena Stużyńska-Brauer i… kobiety jej życia

0

Aktorka zdradziła, kto pozwolił jej uwierzyć w siebie i swój talent. Magdalena Stużyńska-Brauer, czyli Anka z serialu „Przyjaciółki”, opowiedziała o najważniejszych dla niej przedstawicielkach płci pięknej i wyjawiła dlaczego darzy je ogromnym szacunkiem.

Kobiety zawsze odgrywały i nadal odgrywają ważną rolę w jej życiu. Magdalena Stużyńska-Brauer chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami. - Dostałam od kobiet bardzo wiele, naprawdę bogaty posag. To one pomagały mi w definiowaniu siebie - powiedziała w rozmowie z miesięcznikiem „Skarb”. Aktorka przyznaje, że oczywisty wpływ miała na nią mama. - Moja mama była bardzo wymagającą osobą i zawsze temperowała moją energię - zaznaczyła.

Okazuje się, że oprócz mamy, od najmłodszych lat poddana była wpływom Haliny Machulskiej, założycielki ogniska teatralnego przy Teatrze Ochota. - Nauczyła mnie wierzyć w siebie, w swój talent, dała poczucie niczym nieskrępowanej wolności myślenia - wskazała Magdalena Stużyńska-Brauer.

Kolejną kobietą, która odcisnęła piętno na życiu aktorki była Bogna Sokorska, wybitna śpiewaczka operowa i przyjaciółka jej mamy. - Jestem tak samo impulsywna. Reaguję za mocno, zbyt emocjonalnie i czasami zbyt szczerze mówię to, co myślę, bo nie mogę się na coś zgodzić albo z czymś pogodzić. Potem żałuję, że powiedziałam za dużo, bo widzę, że to i tak nic nie zmienia - przyznała aktorka.

Obecnie, wraz z przyjaciółką Anią Hernik-Sokolską, prowadzą blog nieboniebo. Obie znają się od dziecięcych lat i mają świetne relacje. Wspólnie publikują przepisy kulinarne i różnego typu porady, przydatne współczesnej kobiecie.

Wygląda na to, że gwiazda potrafi pielęgnować uczucia. Nic dziwnego, że producenci zaangażowali ją do roli Anki z serialu „Przyjaciółki”, bo idealnie wpisuje się w kreowaną postać. Już wkrótce przekonamy się, co nowego wydarzy się w jej ekranowym życiu.

Mona Mon

Zobacz także:
Jak w dzieciństwie wyglądała serialowa Anka?
Internetowe wyzwanie dwóch przyjaciółek

Komentarze