Beata Kozidrak przeżywała niedawno trudne chwile. Jej ponad trzydziestoletnie małżeństwo zakończyło się rozwodem. Piosenkarka stanęła jednak na nogi, a w radzeniu sobie z traumatycznymi przeżyciami najbardziej pomogła jej podobno najstarsza córka Kasia. Nic dziwnego, Kasia ma 36 lat i sama jest matką, więc zapewne potrafi udzielić dojrzałych rad. Pietras do tej pory śpiewała w chórkach sławnej mamy, ale niestety nie udało jej się zagościć w świecie gwiazd na dłużej. Teraz jednak ma się to zmienić, bo piosenkarka wydaje swój solowy album, a pomóc ma jej w tym wpływowa mama - donosi pomponik.pl.
- Kasia w tej chwili kończy swoją płytę. Nie będzie to moja kalka, bo jej piosenki są inne od tego, co ja od lat śpiewam. Nie powinno się nas porównywać, bo jej płyta będzie bluesowo-rockowa - powiedziała dziennikowi „Fakt” Beata Kozidrak. Gwiazda podkreśla, że album córki będzie wyjątkowy i że takiego brzmienia nie słyszała jeszcze nigdy.
Niezależnie od efektu końcowego, ułatwieniem dla wyjścia z cienia Beaty bez wątpienia jest inne nazwisko córki. Łatwiej będzie wyrobić jej własną markę, a w przypadku sukcesu uciąć komentarze o koneksjach. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze próbki prac!
Zobacz także:
#NEWSKIOSK: Co słychać u Beaty Kozidrak?