„King” z 1992 roku, „Prymityw” z 1994 roku, „Old is Gold” z 2012 roku, „Al Capone” z 1996 roku oraz „I Hate Rock'n'Roll” z 2006 roku - wymieniał jednym tchem najważniejsze albumy zespołu Muniek Staszczyk. To z nich pochodziły największe przeboje, które grupa zagrała w jubileuszowym koncercie kończącym pierwszy dzień Polsat SuperHit Festiwal 2017.
Po 35. latach istnienia T.Love ma na koncie ponad 20 płyt, w tym siedem złotych i dwie platynowe. W twórczości zespołu znajduje się mnóstwo ważnych dla kilku pokoleń Polaków piosenek. Na scenie Opery Leśnej w Sopocie nie mogło zabraknąć tych najważniejszych.
Koncert rozpoczął się od „IV L.O.”, hymnu założycielskiego i jednego z najstarszych przebojów zespołu… - Zaczęliśmy zimą 1982 roku w stanie wojennym, w zaśnieżonej reżimowej rzeczywistości - opowiadał kilkanaście lat temu Zygmunt Staszczyk. Członkowie grupy chodzili wtedy do IV Liceum Ogólnokształcącego w Częstochowie i właśnie tam powstał zespół T.Love Alternative, który pod tą nazwą funkcjonował do 1987 roku. Żaden z nich nie umiał wtedy specjalnie śpiewać i grać. Nie mieli nawet własnych instrumentów. Chcieli jedynie w jakiś sposób wyrazić swój stosunek do rzeczywistości, opowiedzieć o tym, co widzieli za oknem. Udało się! Robią to z sukcesami 35 lat.
- Bawcie się dobrze! To jest nasz wspólny wieczór! - zachęcał Muniek i natychmiast ruszyły „Autobusy i tramwaje”, z gościnnym udziałem Janusza Panasewicza z Lady Pank. Było bardzo energetycznie, a to tylko preludium. - Chcemy was usłyszeć i powiedzieć wam… „I Love You” - wprowadził wokalista publiczność do kolejnego przeboju.
Kolejnym gościem była „wisienka na torcie” - jak przedstawił ją lider i wokalista - Kasia Kowalska, z którą wspólnie podziękowali „mamie i tacie za opiekę” w utworze „Wychowanie”. Potem przeboje kilku pokoleń: „Chłopaki nie płaczą”, „King” ze wsparciem Korteza oraz „Bóg” z chóralnie zaśpiewanym „tak bardzo chciałbym zostać kumplem twym”. - Dzięki przyjaciele! - krzyczał frontman.
- To jest bardzo ważny dzień. Pozdrawiam cię mamusiu! - nawiązał Muniek do święta obchodzonego 26 maja. - Moja mamusia Ania ogląda mnie w telewizorze. To jest wielki dar. Szacun dla mam! - dodał, a potem zaprosił na scenę kolejnego wyjątkowego gościa. - Napisałem tekst dla wielkiej aktorki i zagramy to po raz pierwszy jako T.Love - powiedział, wskazując na Stanisławę Celińską. Razem wykonali utwór „Wielka słota”.
Zanim nadszedł czas na nagrody specjalne dla 35-latków zagrali jeszcze wielki hit „Warszawa” z dedykacją dla żony Zygmunta Staszczyka. Tuż po nim Maciej Dowbor i Laura Mancewicz wręczyli wszystkim członkom zespołu od Telewizji POLSAT kryształowe „Serce do muzyki”, kultowego sopockiego Bursztynowego Słowika przekazał Prezydent Sopotu Jacek Karnowski, a przedstawiciele ZPAV i RMF FM uhonorowali T.Love nagrodami za całokształt twórczości. - Wielkie dzięki, przede wszystkim dla fanów oraz Niny Terentiew za zaproszenie nas tutaj - podsumował Muniek.
Na finał jubileuszowego show publiczność usłyszała „Nie, nie, nie”, zaśpiewane przy towarzyszeniu dziecięcego chóru. Fani T. Love znów mieli okazję uczestniczyć w muzycznej uczcie, a to przecież tylko fragment historii jednego z najpopularniejszych bandów rockowych w Polsce. Wszystkiego najlepszego!
„Polsat SuperHit Festiwal 2017” od piątku 26 maja do niedzieli 28 maja w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Jeszcze w maju nowy utwór i klip Eweliny Lisowskiej
Jubileusz Ewy Farnej w Sopocie. Co przygotowała?
Szampan, plaża i wschód słońca na 30. urodziny
Cleo ma pomysł na Polsat SuperHit Festiwal 2017
Jaką stylizacją zaskoczy Ewa Farna w Sopocie?
Konferencja prasowa Polsat SuperHit Festiwal 2017
Polsat SuperHit Festiwal 2017 od 26 do 28 maja