2017-05-24

Jubileusz Ewy Farnej w Sopocie. Nie było cicho!

0

27 maja w sobotę odbył się specjalny koncert „Od 10 lat nie jest CICHO”. Drugiego dnia Polsat SuperHit Festiwal piosenkarka świętowała wraz ze swoimi fanami. Ewa Farna zapewniała, że emocji na scenie w Operze Leśnej w Sopocie nie zabraknie. Tak było!

Najjaśniejsza z gwiazd polskiej i czeskiej sceny muzycznej osiągnęła niebywały sukces, a liczbą nagród i wyróżnień muzycznych mogłaby obdzielić wielu artystów. Prawdziwą karierę rozpoczęła już jako trzynastolatka, zdobywając uznanie pierwszą płytą „Měls mě vůbec rád”. W Polsce jej pierwszy album ukazał się rok później, a listy sprzedaży i przebojów 16-letnia wówczas Ewa podbiła krążkiem „Cicho”. Dziś jest to podwójnie platynowa płyta. Po tym pierwszym sukcesie przyszły kolejne. Albumy „EWAkuacja”, „(W)inna?”, grad nagród, w tym ta najważniejsza dla Najlepszego Polskiego Artysty 2011 MTV Europe Music Awards.

Ewa Farna ma dziś w swoim dorobku artystycznym 9 albumów, w tym 4 czeskojęzyczne, niemal 40 muzycznych nagród, kilkanaście platynowych przebojów. Dla wielu młodych ludzi marzących o sukcesie na rynku muzycznym jest idolem, dlatego też została jednym z jurorów programu „Idol”, czyli prawdziwej kuźni talentów. Artystka ciepło wspomina Operę Leśną i sopockie koncerty. Debiutowała na festiwalowej scenie podczas Sopot TOPtrendy Festiwal 2009 i wówczas w konkursie „trendy” otrzymała nagrodę internautów. Pięć lat później, podczas Polsat Sopot Festival 2014, została wyróżniona Bursztynowym Słowikiem Publiczności. Teraz wróciła, żeby świętować ze wspaniałą widownią swoje dziesiąte muzyczne urodziny.

Z cudownego dziecka na naszych oczach wyrosła na fantastyczną kobietę. Śpiewa w dwóch językach i w dwóch krajach jest gwiazdą. Od 10 lat nie jest „Cicho” - w Polsce. Ani „Ticho” - w Czechach. Zbuntowana i rockowa, bywa także refleksyjna i liryczna. Fani pokochali ją za niezwykłą energię, szczerość i wyjątkowy talent! - Zagram najważniejsze piosenki mojej kariery, single, dzięki którym mogę robić to co kocham - powiedziała przed koncertem. - W moim przypadku przede wszystkim chodzi o muzę, więc na niej się skupimy. Chcemy po prostu dać dobry koncert, muzyczną ucztę - dodała.

Jak wyglądała setlista? Na otwarcie „Ulubiona rzecz” z albumu „(W)inna?” z 2013 roku, która świetnie wprowadziła w show i rozbujała publiczność w amfiteatrze. - Gotowi na zabawę?! - krzyknęła do publiczności jubilatka i od razu rozpoczął się utwór „Bez łez” z płyty „EWAkuacja” z 2010 roku. Miarowe klaskanie widowni i kołyszący, ale energetyczny rytm, zrobiły swoje. Na scenie artystce towarzyszyła grupa tancerzy.

- Chciałabym serdecznie podziękować wam, że jesteście ze mną już dziesięć lat. Za to, że mogłam zaczynać tutaj, na sopockiej scenie - przed kolejnym utworem Ewa Farna ukłoniła się do fanów. To był ten szczególny moment. Także dlatego, że przygotowała niespodziankę. - Dostałam od Polsatu taką piękną sukienkę. Nigdy takiej długiej nie miałam. Wreszcie mam szczupłe nogi - zaśmiała się i wskazała na wyjątkową, wielometrową kreację. Potem jeszcze pomachała do rodziców, którzy towarzyszyli jej w tym wyjątkowym dniu i zaśpiewała jeden ze swoich najnowszych utworów do filmu „Wszystko albo nic” z akompaniamentem pianina oraz smyczków.

Zmianę nastroju przyniósł mocny hit „Ewakuacja”. Publiczność chóralnie śpiewała „Pragnę przeżyć każdy dzień i do końca wyśnić noce, mam tysiące własnych spraw, ale w oczach strach”. Przejmująco zrobiło się przy kolejnym utworze, który Ewa Farna zadedykowała rodzicom, mamie na Dzień Matki i tacie, który 28 maja obchodzi urodziny. Oto nowy singiel „Bumerang”. Bum! Bum!

- Moje dziesięciolecie nie mogłoby być bez „Znaku” - krzyknęła wokalistka rozpoczynając następny wielki przebój, który był pierwszym singlem z albumu „(W)inna?”. Publiczność bawiła się wybornie. W pewnym momencie Ewa Farna zeszła do niej, przybijała „piątki”, przytuliła się do rodziców, a nawet dostała bukiet kwiatów od wielbiciela. - Ja mam chłopaka na scenie - rzuciła w stronę fana i ponownie podziękowała wszystkim za jubileusz. - Mam nadzieję, że to nie ostatnie dziesięć lat - życzyła sobie. Piękne chwile, oby więcej.

Ale zabawa trwała na całego. - Chcę usłyszeć cały Sopot i całą Polskę! - skierowała prośbę przed hitem „Na ostrzu”, nagranym na płytę „Inna” w 2015 roku. Nikt już wtedy nie siedział. Mieszanka przebojowego popu z funkującymi gitarami nie zostawiła nikogo obojętnym. Polsat SuperHit Festiwal kocha takie emocje.

Przed wielkim finałem na jubilatkę czekał jeszcze obowiązkowy zestaw wyróżnień. - Kochana, droga Ewo! Jesteś artystką dwóch krajów, ale jesteś bardziej nasza, bo my mamy większą słuchalność niż Czesi - powiedział Darek Maciborek, wręczając statuetkę od słuchaczy RMF FM. - My z Maćkiem Rockiem czujemy się jak twoi starsi bracia. Cały czas ci kibicujemy - powiedział Maciej Dowbor. - Ale nam się dziewczyna rozwinęła! Między innymi na deskach Opery Leśnej w Sopocie - dodał, a potem Maćków dwóch wręczyło Ewie Farnej kryształowe „Serce do muzyki” od Telewizji POLSAT i widzów stacji.

- Dziękuję rodzicom, dziękuję swoim świetnym menedżerom, dziękuję zespołowi! - powiedziała jubilatka. - Zawsze jak się do nich odwracam to ryczę, przepraszam - dodała łamiącym się głosem. - Dziękuję za wsparcie. Chcę jeszcze dodać, że widzę duży plus dziesięciu lat na scenie, choć mam 23 lata, bo jeśli będę tak piękna jak moja mama, to jak będę świętować trzydziestolecie, to będę miała 43 lata, więc będę piękna! To się tak nie zdarza - zaśmiała się.

Na koniec obowiązkowo wielki hit „Cicho”, który zamknął podsumowanie dekady. Ewie Farnej życzymy jeszcze wielu takich jubileuszowych koncertów i spełnienia muzycznych marzeń!

Polsat SuperHit Festiwal 2017 od piątku 26 maja do niedzieli 28 maja w Telewizji POLSAT.

Komentarze