2017-05-03

Anna Wyszkoni: Jestem uduchowioną kosmitką

0

Popularna wokalistka była gościem w programie „Demakijaż” Krzysztofa Ibisza. Anna Wyszkoni opowiedziała o swojej drodze na scenę, poszukiwaniu miłości i walce z chorobą. Skromna i pełna pasji życia. W szczerej rozmowie z prowadzącym podkreśliła, że nigdy nie marzyła o wielkiej karierze. Po prostu chciała śpiewać.

- Mam naturę Ślązaczki, zupełnie jak moja mama - zaznaczyła piosenkarka. Pierwsze kroki wokalnej kariery stawiała właśnie na Górnym Śląsku. Jako szesnastolatka dołączyła do grupy Łzy. Wygrała także telewizyjną „Szansę na sukces”. Wkrótce jej przeboje nuciła cała Polska. Kolejne płyty pokrywały się platyną, a statuetki zajmowały domowe półki. Zdecydowała się na karierę solową.

Jest perfekcjonistką we wszystkim, czego się dotknie. Udowodniła to, dochodząc do finału „Tańca z Gwiazdami”. Angażuje się w pomoc potrzebującym. Mieszka w domu z ogrodem i wierzy w anioły. - Spotykam cudowne osoby na drodze swojego życia. Wierzę w świat metafizyki - powiedziała w programie „Demakijaż”. - Jestem uduchowioną kosmitką - dodała.

Liczne płyty, przeboje, obecność w mediach dały Annie Wyszkoni popularność oraz rozpoznawalność. Jednak ona sama dystansuje się od określania mianem „celebrytki”. - Ja chcę śpiewać, wyrażać siebie poprzez moje piosenki. Nie lubię określenia gwiazda. Czuję się skrępowana kiedy pojawia się taki sztuczny blichtr. To kompletnie nie mój świat - wskazała piosenkarka, znana z takich hitów jak „Narcyz się nazywam” czy „Agnieszka”.

Zespół Łzy okazał się dla Anny Wyszkoni swoistą trampoliną do kariery. Ogromna popularność, świetnie sprzedające się płyty, duża ilość koncertów - wszystko szło jak po maśle. Nadszedł jednak moment, w którym postanowiła odejść z zespołu. - Zainspirowali mnie inni ludzie, którzy pokazali, że można inaczej tworzyć. Ze Łzami nie mogliśmy się dogadać - oświadczyła Wyszkoni. - Moją ostoją był Maciej Durczak, mój obecny partner - zaakcentowała. - Z Maciejem byliśmy sobie przeznaczeni - dodała, opowiadając o kulisach znajomości z mężczyzną jej życia. Wokalistka opowiedziała Krzysztofowi Ibiszowi także o swoim pierwszym małżeństwie. Uchyliła rąbka tajemnicy dlaczego się ono nie udało. - Nasze drogi się rozeszły - powiedziała artystka.

W „Demakijażu” poruszony został również trudny temat zdrowia. Piosenkarka opowiedziała, jak dużym ciosem była dla niej wiadomość o chorobie. Mówiła jak sobie radziła w tym trudnym momencie i jak żyje teraz, kiedy niebezpieczeństwo zostało zażegnane. - Rak. Co poczułaś kiedy usłyszałaś to słowo? - zapytał prowadzący program. - Najpierw strach. Później oczywiście obawa o głos. Przepłakałam wiele nocy. Przed operacją nie spałam całą noc i myślałam o tym, czy jeszcze kiedykolwiek będę mogła stanąć na scenie. Moja mama bardzo przeżywała chorobę. Otrzymałam bardzo dużo wsparcia - powiedziała Anna Wyszkoni. - Bardzo bałam się, że leczenie i operacja się nie uda. Jeśli nie mogłabym śpiewać, to pewnie otworzyłabym kwiaciarnię - dodała. Po przejściu przez chorobę artystka cieszy się każdą chwilą i celebruje życie. Jak deklaruje, stara się znaleźć czas na wszystko.

Michał Pogodowski

Demakijaż” we wtorki o godz. 22:00 tylko w POLSAT CAFE.

Zobacz także:
Stanisława Celińska była gościem w „Demakijażu”
Poznaj niezwykłą moc królowej polskiej piosenki
Magdalena Lamparska nie dusi w sobie emocji
Cleo: Zawsze onieśmielałam mężczyzn. Bali się...
Otylia Jędrzejczak o swoich wzlotach i upadkach
Kulisy amerykańskiego snu Katarzyny Wołejnio
Jakie sekrety skrywa Magdalena Cielecka?
Jessica Mercedes Kirschner nie boi się krytyki

Komentarze