Pan Robert wiódł spokojne życie do czasu choroby ojca. Tata wymagał całodobowej opieki, dlatego pan Robert musiał zrezygnować z pracy w warsztacie samochodowym. Po śmierci ojca, sytuacja dramatycznie się pogorszyła. Pan Robert przejął opiekę nad całą rodziną - mamą Wacławą, cierpiącą na niedotlenienie mózgu i reumatyzm oraz córeczką Mają.
- Bycie ojcem to naprawdę coś fantastycznego. Córka jest dla mnie najważniejsza - mówi troskliwie tata dziewczynki. Matka Mai ma odebrane prawa rodzicielskie ze względu na nadużywanie alkoholu i nie interesuje się dzieckiem.
Samotny ojciec z całych sił próbuje zapewnić godny byt kochającej się rodzinie, ale nie jest łatwo. Mieszkają w przerobionym pomieszczeniu gospodarczym, które z roku na rok, niszczeje coraz bardziej. Nieocieplone ściany przemarzają, a grzyb panoszy się w prawie wszystkich pomieszczeniach.
Warunki szczególnie doskwierają małej dziewczynce, która stale choruje. Panująca wilgoć pogarsza również stan pani Wacławy i wzmaga jej dolegliwości reumatyczne.
Pełni nadziei, ale i obaw, oddają swój dom w ręce architektów i budowlańców programu „Nasz nowy dom”. Na drodze do sukcesu remontu staje zimowa aura i niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Cały odcinek dostępny w IPLA.TV.
„Nasz nowy dom” w każdy czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Powtórka w niedzielę o stałej porze, czyli o godzinie 17:45.
Zobacz także:
„Nasz nowy dom” jest zawsze pełen niespodzianek
Martyna Kupczyk dla POLSAT.PL: Remont domu jest czasem jak nowe życie
Maciej Pertkiewicz dla POLSAT.PL: Najważniejsza jest dla nas pomoc rodzinie
Świąteczny „Nasz nowy dom” pełen blasku i radości