2017-03-19

Którym kabaretom „Język lata jak łopata”?

Wspaniali goście i niespodzianki w trzecim odcinku programu „Kabaret na Żywo”. Co się wydarzyło? Były wyborne skecze i nowe żarty! Każdy miał uśmiech od ucha do ucha, o co zadbał m.in. gospodarz odcinka Kabaret Smile.

Na początku programu artyści sceny kabaretowej złożyli hołd zmarłemu 15 marca Wojciechowi Młynarskiemu, mistrzowi słowa, prezentując najlepszy na każde czasy tekst „Róbmy swoje” z jednym z najczęściej cytowanych refrenów.

Wieczór żartów otworzył premierowy skecz Kabaretu Smile pt. „Scrabble”. - Ułóż coś - padła prośba. - Nie mam cyyy - odpowiedź była dosłowna. Okazało się, że do gry słówek przydaje się… m, ą, d, r, o, ś, ć. - Siedziałeś godzinę i ułożyłeś „mą”? - przekonaliśmy się, że układanie wyrazów z liter nie tylko może być skomplikowane, ale rodzi mnóstwo skojarzeń, nie tylko po polsku.

- Cztery dni temu obchodziłem 65. urodziny, a 16 marca były osiemnaste urodziny serialu „Świat według Kiepskich” - rozpoczął przy burzy braw Andrzej Grabowski swój okolicznościowy występ. Nie mogło zabraknąć opowieści o reakcjach na rolę Ferdka Kiepskiego, tych sprzed wielu lat, choćby takich jak przytoczona rozmowa z napotkanym na krakowskim rynku aktorem. - Kolego, widziałem w jakim gównie grasz. Ja bym odmówił - powiedział „nieznany dziś aktor”. - A ja zapytam. Zaproponował ci ktoś? - odpowiedział Andrzej Grabowski.

Aktor z perspektywy czasu nie ma już „dylemata”. - Przyjechałem lepszym samochodem od Ibisza - wyznał. No i na rozpoznawalność też raczej nie narzeka, rozdaje tysiące autografów i często jest zaczepiany. - Bardzo panu dziękuje, że spotkałem większego debila niż sam jestem - usłyszał kiedyś. - Takich mam fanów. Co ja na to poradzę - śmiał się. Tradycyjnie dostało się też sąsiadom z serialu. - Paździoch to jest menda i wrzód na zdrowym organizmie narodu - powiedział. - Boczek? To świnia i erotoman, i alkoholik oczywiście. A do tego się bezprawnie wypróżnia na naszym piętrze - dodał.

Potem z rozmowy dwóch koleżanek dowiedzieliśmy się, na co może być narażona długoletnia damska przyjaźń. Małgorzata Szapował i Magda Mleczak z kabaretu Słoiczek po cukrze przedstawiły skecz o podbieraniu chłopaków. - Pamiętasz Maćka? - spytała jedna. - To lepiej zapomnij, bo odwiezie już mnie - odpowiedziała druga. - Czy on ci się w ogóle podoba - padło kolejne pytanie. - Nie tak bardzo jak twój poprzedni chłopak - usłyszała.

Damsko-męskich wątków ciąg dalszy zafundowali już wspólnie Kabaret Smile i Słoiczek po cukrze. O tym, że faceci są jak dzieci wiedzą wszyscy, ale do jakiego stopnia? Jeden bawi się windą, drugi grałby tylko w piłkę, a jak mają razem spędzić czas przy konsoli to wychodzi z tego jedna wielka awantura. A wszystko na język migowy tłumaczył, specjalnie zaproszony do skeczu Tomasz Smakowski, biegły specjalista w tej dziedzinie.

Jak się okazało do kolejnego występu nie był już potrzebny… W skeczu „Dyrygent” zaprezentował się Ireneusz Krosny, mim, mistrz pantomimy komicznej. Wyszło na to, że orkiestra też może być szalona! Z języka ciała płynnie przeszliśmy do języka internetu. Aktorka Joanna Bartel, znana Andzia od Bercika, pomogła Kabaretowi Smile rozszyfrować „maila od Tomusia”, a Kabaret Zachodni spotkał się z UFO. - Jak się dogadamy z obcymi? - pojawiło się pytanie. - Po polsku. Flaszka i dwa kieliszki - odpowiedź nie pozostawiła wątpliwości.

Usłyszeliśmy także nowy hit polskiej muzyki rozrywkowej, do którego tematy wylosował gość programu, mistrz świata w siatkówce, Andrzej Wrona, a z publiczności padły propozycje słów do zwrotek. Było więc o skoczkach narciarskich, potem refren do przeboju Sylwii Grzeszczak „Tamta dziewczyna”, następnie zwrotka o pikantnym leczo i refren z piosenki Edyty Górniak „To nie ja”, a na końcu rymy ze słowem wyrzygałka i refren z „Jolka, Jolka pamiętasz” Budki Suflera.

To nie nowość, że „Kabaret na Żywo” potrafi zaskakiwać. Gość-niespodzianka: Jerzy Kryszak! Było o wiośnie, czyli wycince drzew, latających generałach, rumieńcach pani premier, dwudziestu siedmiu Niemcach, zwycięskim Kamilu Stochu i nie tylko. Na bieżąco!

Na finał programu wystąpiła Kayah z utworem „Na językach”, której towarzyszyła grupa niesłyszących, działająca pod nazwą Młodzi Migają Muzykę.

Cały odcinek dostępny w IPLA.TV.

Kabaret na Żywo” w każdą niedzielę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Najśmieszniejsze są „Igrzyska w San Escobar”
Czy „Kabaret na Żywo” znalazł ideał mężczyzny?
„Rodzina, ach rodzina” na wesoło i z uśmiechem
„Kabaret na Żywo” tym razem trafił na wieś
„Oby dwoje chciało naraz” w „Kabarecie na żywo”
„Wszystkie dzieci nasze są” w „Kabarecie na Żywo”
Policja i wojsko na wesoło, bo „Za mundurem panny sznurem”
Zaskakujący występ Michała Szpaka w kabarecie