2016-09-27

Idole nastolatek chcieli uciekać z „Hell's Kitchen”!

0

Muzycy z zespołu NEO mieli okazję z bliska zobaczyć jeden ze swoich ulubionych programów i... byli przerażeni wydarzeniami w Piekielnej Kuchni. Co się stało? Dlaczego zastanawiali się czy nie opuścić restauracji?

Zespół NEO, który tworzy czterech przystojnych chłopaków, podbija serca nastolatek. Okazuje się, że muzycy są fanami kulinarnego show Polsatu i na własnej skórze doświadczyli piekielnych emocji!

- Oglądam „Hell's Kitchen” od pierwszej edycji i bardzo chciałem pojawić się w piekielnej restauracji. No i udało się. Szliśmy z nastawieniem, że  kucharze „Hell’s Kitchen” czymś nas zaskoczą. Muszę przyznać, że było bardzo gorąco - mówi tajemniczo Hubert Jabłoński z zespołu NEO.

Podczas wizyty na planie „Hell's Kitchen” zespołowi NEO udzieliły się piekielne emocje. W pewnym momencie chłopaki zastanawiali się, czy nie uciekać z restauracji. Dlaczego?

- Byliśmy bardzo ciekawi nowego szefa „Piekielnej Kuchni”. Początkowo sprawił wrażenie bardzo spokojnej osoby, ale kiedy w pewnym momencie po kuchni zaczęły latać naczynia, nie wiedzieliśmy czy uciekać, czy siedzieć dalej przy stole. Jak się później okazało, uczestnicy wyprowadzili z równowagi Michała Brysia. Jego reakcja była dla nas bardzo zaskakująca, ale z drugiej strony nie dziwiliśmy się za bardzo. Sami niejednokrotnie daliśmy się we znaki naszym agentom, więc wiemy, że zarządzanie kilkoma osobami może czasem doprowadzić kogoś do furii. Szef Bryś to z pewnością konkretny facet i przydałby się nam taki "generał" do zarządzania naszym czasem i pracą, bo czasami codzienność się nam rozłazi. Pod tym względem bardziej przypominamy uczestników „Hell's...”, niż szefa - śmieje się Oli Kacprzyk.

Czy zespół NEO otrzymał dania przygotowane przez uczestników kulinarnego show?

Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia” w każdy wtorek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Gwiazda reggae ocenia dania uczestników „Hell's Kitchen”
Michał Bryś napadnięty na ulicy!
Michał Bryś: Stres i presja, żeby być jeszcze lepszym
Nowy szef „Piekielnej Kuchni” w ogniu pytań

Komentarze