- Chciałam coś powiedzieć. Widzę, jak ci ludzie walczą o miejsce tutaj i widzę, jaką mają wielką pasję do gotowania. Potrafią wiele więcej niż ja... - wyznała poruszona Ania „Mała”.
- Bardzo was przepraszam. Naprawdę Was uwielbiam. Jesteście wspaniałymi ludźmi... - mówiła zapłakana.
Wypowiedź Ani, która może sugerować, że chce odejść z piekielnej restauracji, wstrząsnęła pozostałymi uczestnikami, którzy nie kryli łez. Czy Ania „Mała” rzeczywiście chce odejść z „Hell's Kitchen”? A może to tylko kolejny jej sposób na zwrócenie na siebie uwagi?
Jeżeli Anna Aleksandrzak rzeczywiście odejdzie z programu będzie to pierwsza tego typu sytuacja w polskiej edycji „Hell's Kitchen”, gdzie uczestnik na własne życzenie rezygnuje z walki o 100 tysięcy złotych i pracę w Atelier Amaro.